oryginalnie u źródła
Msza Wigilii Narodzenia Pańskiego (przed pasterką) – jedno Imię miłości
Wersety Mt 1,1-17 (genealogia) są przełożone i skomentowane tutaj: Zwój Zrodzenia.
Wersety Mt 1,18-24 (sen Józefa) są tutaj: romantyczny sen.
25 I nie poznawał jej aż urodziła Syna, i nazwał Imię Jego Jezus.
25 „Poznać” znaczy też, zgodnie z sensem hebrajskim, „zbliżyć się”, „cieleśnie obcować”, „współżyć”. Czasownik ten nie traci jednak sensu „poznania”.
Zdanie to zamyka Mateuszowe opowiadanie o narodzeniu Jezusa. Zamyka je Jego imieniem, które pojawiło się też na samym początku, w pierwszym wersecie. Bóg wypowiada tutaj Swoje Imię ustami człowieka, syna Dawidowego – Józefa. A człowiek, posłuszny Boskiemu rozporządzeniu, nadaję imię Bogu.
Niektórzy na podstawie tego wersetu wnioskują, że, skoro jest napisane, że Józef nie poznawał Maryi „aż urodziła”, to zapewne współżył z nią po narodzeniu Jezusa. Jest jednak napisane, że nie poznawał, a o ich dalszym rodzinnym i intymnym życiu nie ma ani jednego słowa – oprócz słowa-imienia Jezusa.
Poznanie Józefa, jego intymne zaślubiny z Maryją, dokonały się w Samym Imieniu Jezus. Wystarczyło to do spełnienia ich intymnej więzi (por. J19,26; Łk 2,21).
Ewangelista Mateusz nie pisze w swoim opisie narodzenia o Jezusie jako o Logosie. To jednak zapewne także milczenie wymowne. Milcząc, pisze o Nim, podkreślając właśnie znaczenie imienia Jezus („Bóg zbawia”), które zostaje nadane Bogu przez słowo człowieka.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz