13 października – myśliwskie śniadanie

Łk 11,47-54
Przekład: 

47 „Zgroza wam, bo budujecie pomniki nagrobne proroków, ojcowie zaś wasi zabili ich.

48 Zatem świadkami jesteście i współupodobanie macie w czynach ojców waszych, bo oni ich zabili, wy zaś budujecie.

49 Przez to i mądrość Boga powiedziała: Poślę w nich proroków i apostołów i z nich będą zabijać i gonić, 50 aby odnaleziona została krew wszystkich proroków, która wylana jest od założenia świata, od tego rodu: 51 od krwi Abla po krew Zachariasza, zgładzonego pomiędzy ołtarzem a domem. Zaiste mówię wam, odnaleziona będzie od tego rodu!

52 Zgroza wam prawnikom, bo wzięliście klucz poznania, sami nie weszliście i wchodzących powstrzymaliście!”

53 I skoro stamtąd wyszedł, poczęli pisarze i faryzeusze wstrzymywać Go i nastawać o więcej, 54 zastawiając na Niego sidła: aby upolować coś z ust Jego.

Uwagi: 

Dzisiejsza Ewangelia jest kontynuacją wczorajszej i przedwczorajszej. Jezus robi wymówki faryzeuszom na uroczystym śniadaniu, na które został zaproszony przez jednego z nich.

47 „Pomniki nagrobne” (mnemeia) – zob. komentarz do Łk 11,44.

49 „Gonić” (dioksousin) – przekład dosłowny, również „ścigać”. Zazwyczaj tłumaczy się „prześladować”, ale nie zawsze słowo to ma znaczenie tylko negatywne.

50 „Odnaleziona została” (ekdzetethe) oraz 51 „odnaleziona będzie” (ekdzetethesetai) – przekład dosłowny greckiego rdzenia, jednak w Septuagincie, jako przekład z hebrajskiego, wyraz ten nabrał również znaczenia „śledztwa” i  „sądowego dochodzenia prawdy”. Można jednak – skoro krew jest w kulturze hebrajskiej znakiem życia – dopatrywać się tutaj także zapowiedzi zmartwychwstania proroków.

51 „Od krwi Abla po krew Zachariasza” – to jedno zdanie zawiera w sobie wszystkie zbrodnie opisane w Starym Testamencie (czyli w Piśmie Świętym faryzeuszy), które – sprzeciwiając się Bogu – były zarazem mordercze dla ludzi.

„Domem” (tou oikou) – przekład dosłowny, chodzi o Przybytek, Dom Pański w Jerozolimskiej Świątyni.

53 „Nastawać” (apostomatidzein) – przekład bardzo niedokładny. Grecki czasownik składa się a przedrostka apo („od”, „z”) oraz z rdzenia wyrazu stoma, oznaczającego usta. Może on oznaczać recytację wyuczonych przez faryzeuszy przepisów, a może odnosić się to „wyciągania” z ust Jezusa gorszących ich słów. a być może łączy też w sobie tutaj obydwa te znaczenia. Po polsku, tworząc neologizm, można by go przełożyć  słowem „wyuścić”. Natomiast zaproponowany w tekście przekład, przez zbitkę spółgłoskową „st”, jest próbą brzmieniowego nawiązania do słowa „usta”...