19 września – dookoła głowy

Łk 8,16-18
Przekład: 

16 Nikt zaś lampę zapaliwszy nie przykrywa jej naczyniem albo nie kładzie pod łóżkiem, ale na świeczniku kładzie, aby wchodzący widzieli światło.

17 Nie jest bowiem [nic] zakryte, co nie stanie się jawne, ani schowane, co nie zostałoby poznane i nie wyszłoby na jaw.

18 Patrzcie więc, jak słuchacie, ktokolwiek bowiem ma, dane mu będzie, i ktokolwiek nie ma, i to, co zdaje się mieć, zostanie odeń odebrane.

Uwagi: 

18 „Patrzcie więc, jak słuchacie” (blepete oun pos akouete) – można też przełożyć, przy pewnym nagięciu formalnego puryzmu współczesnej polszczyzny (rzekomo nieistniejący tryb rozkazujący czasu teraźniejszego strony czynnej): „widźcie więc, jak słuchacie”. W kontekście dalszej części zdania można interpretować, że współpraca zmysłów, sprawdzających siebie nawzajem, dodaje jedną czujność do drugiej, podczas gdy brak owej współpracy powoduje, że oddzielone od siebie zmysły zawodzą – przy czym współpraca ta jest czymś jednocześnie zmysłowym i ponadzmysłowym, ponieważ nie chodzi tutaj o czujność tylko zewnętrzną. Miejsce to przywodzi też na myśl pojęcie zmysłu wspólnego (najważniejszego ze zmysłów wewnętrznych), kluczowe w antropologii św. Tomasza z Akwinu...

„Zdaje się mieć” (dokei echein) – można tłumaczyć zarówno „to, co się jemu wydaje, że ma”, jak i „to, co zdawałoby się [komuś], że on ma”.