27 maja – upadki i przypadki

Mk 11,11-25
Przekład: 

11 I wszedł do Jerozolimy do Świątyni, i, przejrzawszy wszystko wokół, skoro była już godzina wieczoru, wyszedł do Betanii z dwunastoma.

12 I nazajutrz, kiedy wyszli oni z Betanii, zgłodniał.

13 I zobaczywszy figowiec z daleka, mający liście, przyszedł, czy coś może znajdzie w nim. I podszedłszy do niego znalazł tylko liście, nie było bowiem [wtedy] pory figowców.

14 I rozsądziwszy, powiedział mu: „Niech na wiek nikt już z ciebie nie zje owocu!” I słyszeli uczniowie Jego.

15 I przychodzą do Jerozolimy. I wszedłszy do świątyni począł wyrzucać sprzedających i kupujących w Świątyni, i stoły bankierów, i katedry sprzedających gołębie obalił.

16 I nie pozwolił, aby przeniósł kto naczynie przez Świątynię.

17 I nauczał, i mówił im: „Czy nie jest napisane, że dom mój domem modlitwy wołany będzie wszystkim narodom? Wy zaś uczyniliście go jesteście jaskinią łotrów!”

18 I słyszeli arcykapłani i pisarze, i szukali, jak Go zgubić. Bali się bowiem Jego, wszystek bowiem tłum wstrząśnięty był Jego nauką.

19 I kiedy stał się wieczór, wyszedł na zewnątrz miasta.

20 I przechodzący rano zobaczyli figowiec uschły od korzeni.

21 I wspomniawszy, Piotr mówi Mu: „Rabbi, patrz, oto figowiec, który przekląłeś, usechł jest”.

22 I rozsądziwszy, Jezus mówi im: „Miejcie wiarę w Boga!

23 Amen mówię wam, że ktokolwiek powie górze tej Podnieś się i rzuć się w morze i nie przesądzi w sercu swoim, ale uwierzy, że to, co mówi, staje się, [to] będzie jemu.

24 Dlatego mówię wam, wszystko, o co w modlitwie prosicie, wierzcie, że wzięliście, i będzie wam.

25 I kiedy stoicie modlący się odpuśćcie, jeżeli macie coś przeciwko komuś, aby i Ojciec wasz w niebiosach odpuścił wam upadki wasze”.

Uwagi: 

11 „Przejrzawszy wokół” (periblepsamenos) – dosłownie „popatrzywszy wokół”, co jest jednak zbyt kolokwialne i po polsku nie oddaje głębi spojrzenia Jezusa – wydaje się, że tutaj raczej o „wejrzenie”, spojrzenie bardzo dokładne, skoro obejmuje ono „wszystko” (panta). Ponadto przedrostek „wokół” (peri), stanowiący integralną część greckiego czasownika, ma silniejszy od polskiego przysłówka, integralny sens.

22 „Miejcie” – tę samą formę moża też zinterpretować jako tryb oznajmujący „macie”.

„Wiarę w Boga” (pistin theou) – dosłownie „wiarę Boga”, bez przyimka, co jednak interpretowane jest zazwyczaj jako genetivis obiectivus. Można jednak chyba doszukiwać się tutaj również sensu polskiego wyrażenia „wiara Boga”, skoro „wiara w Boga” bywa także po grecku wyrażana za pomocą przyimka (pistis eis ton theon). Por. też np. polskie wyrażenie „widzenie Jana” – Jan może być w nim zarówno podmiotem, jak i przedmiotem widzenia.

25 „Upadki” (paraptomata) – etymologicznie, dosłownie kalkując „przypadki”: od czasownika para-pipto – „upadać przy (czymś), obok (czegoś)”.

22 „Przesądzi” (diakrithe) – przekład dosłowny, czasownik bardzo wieloznaczny. Może znaczyć „odróżnić”, „spróbować”, „zdecydować”, „określić”, „oddzielić się (od czegoś)”. Tutaj znaczy „wahać się”, ale wahanie to jest powiązane z czynieniem różnicy i sądzeniem, z rozróżniającymi rozważaniami – por. np. Dz 10,20; 11,2; Rz 4,20; 14,23, 1Kor 4,7.

25 „Odpuśćcie” (afiete) oraz „odpuści” (afe) – dosłownie „odeślijcie”, „odeśle” lub też „opuśćcie”, „opuści”.

O figowcach i ich owocach można przeczytać w komentarzu do przypowieści o winogrodniku oraz w komentarzu do opisu powałania Filipa i Natanaela.