29 października

Łk 14,1.7-14
Przekład: 

1 I stało się we wchodzeniu Jego do domu któregoś z władców faryzeuszy, aby w szabat zjadł chleb, i oni przypatrywali się Jemu.

7 Mówił zaś do zaproszonych przykład, zważając jak wybierali pierwsze miejsca, mówiąc do nich:

8 „Kiedykolwiek zaproszony będziesz od kogoś na zaślubiny, nie skłaniaj się ku pierwszemu miejscu, by nie był ci [ktoś] czcigodniejszy zaproszony przez niego.

9 I przyszedłszy [ten], co ciebie i jego zaprosił, powie ci: Daj temu miejsce! Wówczas poczniesz ze wstydem ostatnie miejsce zajmować.

10 Ale kiedykolwiek zaproszony będziesz, poszedłszy spocznij na ostatnim miejscu, aby, skoro przyjdzie wzywający ciebie, powiedział ci: Przyjacielu, przywstąp wyżej! Wtedy będzie ci chwała przed obliczem wszystkich ci współspoczywających.

11 Bo wszystek wywyższający siebie będzie uniżony i uniżający siebie wywyższony”.

12 Mówił zaś i temu, co zaprosił go był jest: „Kiedykolwiek uczynisz śniadanie czy kolację, nie wołaj przyjaciół swoich ani braci swoich, ani krewnych swoich, ani sąsiadów bogatych, aby i oni nie zaprosili wzajemnie ciebie i stanie ci się wzajemny oddatek. 13 Lecz kiedykolwiek przyjęcie uczynisz, zaproś biednych, ułomnych, chorych, ślepych.

14 I szczęśliwy będziesz, bo nie mają oddać wzajemnie tobie, oddane wzajemnie będzie bowiem tobie w [zmartwych]powstaniu sprawiedliwych”.

Uwagi: 

Dzisiejsze cztanie zostało już skomentowane jako Ewangelia XXII niedzieli w ciągu roku.