11 października – miłe sierce

Łk 11,37-41
Przekład: 

37 Skoro zaś przemówił, prosi Go faryzeusz, aby zjadł śniadanie u niego. Wszedłszy zas spoczął.

38 Faryzeusz zaś zobaczywszy, zadziwił się, że pierwej nie został [On] zanurzony, przed śniadaniem.

39 Powiedział zaś Pan do niego: „Teraz wy, faryzeusze, zewnętrze kubka i talerza czyścicie, wnętrze zaś wasze napełnia się porywczością i nikczemnością.

40 Bezmyślni! Czyż kto uczynił zewnątrz także wewnątrz nie uczynił?

41 Więcej: to, co jest w [środku], dajcie, miłosierdzie – i oto wszystko wasze czyste będzie”.

Uwagi: 

41 „To, co jest w [środku]” (ta enonta) – po grecku uczeczownikowiony rodzajnikiem imiesłów czasownika eneimi („być w”). Czasownik ten jest dość wieloznaczny i bywa tu rozmaicie interpretowany. Może być rozumiany dosłownie i oznaczać to, co wewnątrz naczyń: jedzenie. Jednak znaczy także „być wyższym, ważniejszym” (tak tłumaczy Wulgata, łac. superesse, por. Gal 3,28; 1Kor 6,5) oraz „obfitować” i „być możliwym, dostępnym, osiągalnym”. W wersecie Hi 34,13 czasownik ten odnosi się natomiast do całego stworzenia: wszystkiego, co jest w świecie. Wydaje się, że wszystkie te znaczenia uzupełniają się tutaj i dopełniają. 

„Miłosierdzie” (eleemosynen) – również „jałmużna”, czyli czyn miłosierdzia, ważniejsze jest tutaj jednak źródłowe, pierwotne znaczenie, zwłaszcza że polska etymologia „miłosierdzia” wiąże je właśnie z tym, co jest w środku.